Złote Delfiny
Poznaj bohaterów

Magdalena Lengyell
A oto i Magdalena, Regina Vera Coronae, ostatnia z wielkiego rodu Lengyellów (przynajmniej według oficjalnych dokumentów). Mimo młodego wieku stara się władać sprawiedliwie, odpowiedzialnie i rozważnie. Dąży do utrzymania pokoju oraz korzystnych traktatów gospodarczych. W miarę swoich możliwości troszczy się o każde, nawet najmniejsze i najuboższe powierzone pod jej władzę istnienie. Mimo to jej kobiece rządy nie wszystkim są w smak. Jej lodowata blada skóra jest od początku przyczynkiem wielu nieprzychylnych plotek, rozsiewanych – a jakże! - przez siejących zamęt przeciwników. No tak, Stronnictwo Patriarchalne nigdy nie uzna niewiasty na tronie. Nawet gdy ta niewiasta uznawana jest za najpiękniejszą kobietę świata. Czy rzeczywiście jest najpiękniejsza – nie wiem – ale wiem na pewno, że ma przepiękne, łagodne, kochające i troskliwe serce.

Smok Lohikaarme
Poznajcie Lohikaarme, smoka o nieco cholerycznym temperamencie. Jego ostre kły i pazury oraz opalizujące łuski, okrywające jego ciało naturalnym pancerzem, wzbudzają podziw i przestrach nawet w zawodowych Łowcach. Nic dziwnego: są twardsze od stali. Nie przebijesz ich żadną ludzką bronią. No, prawie...
Lohikaarme jest smokiem z głębi serca: bardzo poważnie traktuje swoją rolę ekologiczną czołowego drapieżnika, kocha swobodę szalonego lotu i Pieśń Ognia, a przede wszystkim - jak na prawdziwego smoka przystało - nigdy, przenigdy się nie poddaje! Chyba to w nim cenię najbardziej.

Marek
Teraz parę słów o Marku. Hmmm…. Trudna rada. Problem w tym, że ja… wcale Marka dobrze nie znam, choć jest jednym z głównych bohaterów mojej powieści. Myślę, że nikt go dobrze nie zna. To mistrz manipulacji i dyplomacji. Chyba najlepszy polityk swoich czasów. Ludzie widzą go takim, jakim chciałby być widziany.
Niektórzy uważają, że Marek wie wszystko, choć kilka razy udowodniono, że to tylko maska. Jest sprytny, szalenie inteligentny, ale również szlachetny, niezwykle lojalny i odpowiedzialny. Umie stanąć ponad swoim bólem czy żalem i zrobić to, co należy.
To człowiek niezwykłej siły, sprężyna zdarzeń, a dla mnie osobiście – wzór prawdziwego bohatera.

Cesarz Karol
Proszę Państwa – Rex regum, Magnus Imperator Carolus, Rex Dudchlandiae et cetera…
Co tu dużo mówić: Cesarz ma tupet. Mimo iż jest postacią drugo- a może nawet trzecioplanową, jego wpływ na losy bohaterów odczuwamy niemal nieustannie. To naprawdę błyskotliwy i ambitny polityk, doskonale dbający o interesy swego kraju oraz wpływ na polityków właściwie całego znanego świata. Mimo młodego wieku, surowy, na pozór skromny styl nadaje mu dostojeństwa i budzi respekt. Jego poddani wielbią jego imię, a każdy szanujący się dowódca zdaje sobie sprawę, że nie wolno lekceważyć jego zdyscyplinowanej armii i strategicznego kunsztu.
Kto wie, czy rzeczywiście jego twarde rządy nie zapewniają porządku i stabilności w rejonie…?

Berta
Czas na Bertę. Tylko nikomu nie mówcie, że ją poznaliście, jej osoba jest pilnie strzeżoną tajemnicą Dudchlandii! Nikt poza cesarzem Karolem i wyznaczoną służbą nie może widywać się z posądzaną o czary i szaleństwo wyklętą siostrą władcy. Choć plotki oczywiście krążą po świecie…
Ale Berta jest wyjątkowa. Mimo wszystkich nieszczęść, które osaczyły ją w życiu, zachowała serce wolne, pełne gorącego żaru, którym jest gotowa dzielić się z potrzebującymi. Nie traci nadziei. Nie żyje nienawiścią. Pozostała sobą - godną, wielką cesarzówną, pełną osobistego uroku i wdzięku, a jednocześnie mistrzynią w tym, co zawsze tak bardzo kochała.
Powiadają, że sam cesarz się jej lęka!

Janko i Grześko
Przedstawiam Państwu Jałowiskich braci - Janka i Grześka. Choć są młodzikami, szybko dorobili się pasów, a nawet stanowiska specjalnych rycerzy blisko króla - trzeba przyznać, trochę po znajomości, ale też nie bez własnych zasług.
W misje angażują się całym sercem, pełnym młodzieńczego entuzjazmu, nie zrażając się wśród niepowodzeń i przeciwności. Po prawdzie, dość często zdarza im się z premedytacją nie wykonać powierzonego rozkazu...
Janko - młodszy z braci - jest uroczym sangwinikiem. Zawsze radosny, ufny, pełen energii do działania, łatwo nawiązuje przyjaźnie, ale często podejmuje działania totalnie lekkomyślnie i trochę za dużo gada. Jego poważny starszy brat - Grześko - obawia się, że młody może kiedyś stracić głowę przez swą paplaninę i stara się go temperować oraz bronić. Sam postępuje raczej rozważnie i ostrożnie, co w oczach Janka nie raz jawi się jako tchórzostwo.
Mimo tych różnic - bez dwóch zdań - bracia stanowią doskonały zespół i skoczyliby za sobą w ogień. Kto liznął już Złotych Delfinów pewnie przyzna - ciężko ich nie polubić, prawda?

Kawaler Sławobój
Już wkrótce dowiecie się kim jest!

miejce na nowe postacie
Wpadajcie czasem a może poznacie nowych bohaterów!

miejsce na kolejne postacie
Wpadajcie czasem a może poznacie nowych bohaterów!